sobota, 26 października 2013

788.

Audrey and Strommer, pasjonaci bodmodu / body modification community members
PL:
Mogłabym bez końca trawić czas na stronach które pokazują mieszkańców jakiegoś miasta bądź członków jakiejś społeczności. Lubię się czasem zastanowić na ile poza, mina czy ubranie utrwalone na zdjęciu oddaje charakter danej osoby. Jeśli wy też - to "Portlandia" Kirka Crippensa przedstawiająca mieszkańców Portland, podobno najbardziej hipsterskiego, przepalonego ganją, lewackiego i białego miasta w USA, na pewno wam się spodoba:)

 ENG:
I'll never get tired of projects showing i.e. city inhabitants or community members, I could spend hours watching the pictures, wondering sometimes if models' pose, face or clothes truly express themselves. If you know the feeling, I'm sure you'll love "Portlandia" by Kirk Crippens, a photographer who decided to show us some people of Portland, this so called city of liberal, white and pot-addled hipsters.

Theresa "Darklady" Reed blogerka erotyczna / sex blogger

Jedediah Aaker, brodacz / beardman

Nik Sin, aktor / actor

Rachael Reckless, tancerka i striptizerka / dancer and stripper

czwartek, 24 października 2013

787.

PL:
"Stadionowi chuligani" polskiego artysty Jakuba Najbarta. Kilka słów o tych pracach znajdziecie na krakow.gazeta.pl

 ENG:
"Hooligans" by a Polish artist Jakub Najbart.




środa, 23 października 2013

786.


 PL:
Lee Harnden to znana postać w światku australijskiego graffiti. Szybko zdał sobie sprawę, że postaci jakie maluje znacznie mocniej oddziałują na publikę niż klasyczne liternictwo, zaczął więc eksperymentować z portretami. Z muru szybko przeniósł się na płótno, aktualnie portretując ludzi którzy mieli spory wpływ na jego życiowe wybory.
As I began painting characters I realized they had more impact on the wider audience then just a traditional graffiti lettering, so then I began doing both. As time has gone on I guess my characters on the wall have just evolved onto canvas. - See more at: http://www.acclaimmag.com/arts/interview-lee-harnden/#sthash.uxWZubk4.dpuf

I remember when I opened my
I remember when I opened my
As I began painting characters I realized they had more impact on the wider audience then just a traditional graffiti lettering, so then I began doing both. As time has gone on I guess my characters on the wall have just evolved onto canvas. - See more at: http://www.acclaimmag.com/arts/interview-lee-harnden/#sthash.uxWZubk4.dpuf
As I began painting characters I realized they had more impact on the wider audience then just a traditional graffiti lettering, so then I began doing both. As time has gone on I guess my characters on the wall have just evolved onto canvas. - See more at: http://www.acclaimmag.com/arts/interview-lee-harnden/#sthash.uxWZubk4.dpuf
 ENG:
Lee Harnden is a well respected figure in Australian graffiti community. As he began painting characters he realized they had more influence on the audience than just lettering, so he bagan doing both. Soon he started painting on canvas as well. Currently, Hardnen is painting a series of portraits of people that have come into his life and had some impact on him.








sobota, 5 października 2013

785.

PL:
Donald Weber, kanadyjski fotograf mieszkający w Europie Wschodniej tak mówi o swoim cyklu "W Podziemiu": "Tak jak krew jest czerwona, a dolary zielone, tak znakiem tej społecznosci jest blichtr. Ocharovanye - blichtr - to mniej więcej to, co niemieccy filozofowie zwykli nazywać imperatywem kategorycznym, a oni tu lubią niemieckich filozofów. Żądza luksusu łączy i energetycznych potentatów i nieszczęśników spędzających dnie w sześcioosobowych celach. Każdy z nich ma swój sekretny eliksir, a butelka jest w ciągłym użyciu. Nie każda Natasza kręcąca się po ulicy jest zmuszana do prostytucji, tak jak nie każdy mocno wytatuowany zek ma szansę na lepsze życie. 
Niektórzy lubią jak jest, albo po prostu doceniają uroki podziemia."



ENG:
Donald Weber, a Canadian photographer based in Easter-Europe on his "In the Underword" photoseries: "This new society is glamorous in the way blood is red and money is green. Ocharovanye – glamour – is what the German philosophers call a categorical imperative, and they like German philosophers here. The lust for icy luxury extends from the energy billionaires down to wretches living six to a room. Everyone has a secret elixir – and they never save the bottle it comes in, either. Not every Natasha of the thousands hitting the streets is sold into white slavery. Not every heavily-tattooed convict zek has better things to do.
Some like their jobs – or at least, they flaunt the perks of the underworld. They say: ”Life is a prison from which it is sometimes possible to break out. But only temporarily."