"Blizna na bliźnie złamany nos
Wybite zęby zmącony wzrok
Znów bijatyka, znów błysnął nóż
Kolejna rana przeklinam ból
Butelką w głowę następne szwy
Wracasz do domu, dziewczyny łzy
Jebane życie jebany fart
Czemu to zawsze muszę być ja?
Blizny alkohol i tatuaże
Takie jest całe nasze życie
Blizny alkohol i tatuaże
To wszystko co mamy
To tylko się liczy
Anioł i diabeł na mym ramieniu
Uliczna bitwa i znowu cierpienie
Ktoś wezwał gliny, znów trzeba biec
Sił musi starczyć, nie poddam się
Lubię gdy strach zagląda w oczy
Lubię gdy kapuś krzyczy pomocy
Lubię gdy ona patrzy się na mnie
Mówi: przyjdą do mnie gdy zmrok zapadnie
Blizny alkohol i tatuaże
Znaki naszej walki, znaki pamięci
Blizny alkohol i tatuaże
Tacy będziemy
Aż do śmierci
Nie wierzę w słowa, lecz wierze w czyny
Wielu odeszło - my wciąż stoimy
Moda jest dzisiaj, jutro jej nie ma
A naszej wiary zmienić się nie da
Prosta muzyka i brudne miasto
Przemoc, gdy trzeba, duma na zawsze
Wiara w przyjaciół, sztywne zasady
Nienawiść do tych, którzy nas zdradzą"
The Analogs "Blizny, alkohol i tatuaże"