"Chruszczow rozpiął spodnie, wyjął z nich długiego, nierównego członka z pagórkowatą główką. Na jej błyszczącej skórze był tatuaż. Hrabia splunął sobie na dłoń, posmarował śliną odbyt Stalina i łagodnymi pchnięciami wprowadził członka w wodza. "
"Błękitna Słonina" Wladimir Sorokin
Znow Sorokin. Rosyjskie rzniecie suto zakrapiane wodka, na zmiane z amerykanskim odmozdzaniem zgrabnymi paniami detektyw i krwawymi ofiarami seryjnych mordercow.
Serce szybciej nie bije, glowa troche lepiej pracuje. A w lodowce parowki i 5 jajek. I jak tu nie myslec o wytatuowanym penisie Chruszczowa?