piątek, 31 lipca 2009

5.



"- Well, yeah, I know,|I got faggot hands.
- They're soft.
- Actually, I was wondering|about your tattoo.
- Oh, that?
- I'm in a secret club.
- Are there many members?"

"In the cut" Jane Champion

book post / książkowy post

czwartek, 30 lipca 2009

4.

"Na obcasach Tess przewyższała go o kilka centymetrów, wytatuowany smok na jego ramieniu ocierał się o jej szyję"

"W ułamku sekundy" Alex Kava

środa, 29 lipca 2009

3.

"Chruszczow rozpiął spodnie, wyjął z nich długiego, nierównego członka z pagórkowatą główką. Na jej błyszczącej skórze był tatuaż. Hrabia splunął sobie na dłoń, posmarował śliną odbyt Stalina i łagodnymi pchnięciami wprowadził członka w wodza. "
"Błękitna Słonina" Wladimir Sorokin

Znow Sorokin. Rosyjskie rzniecie suto zakrapiane wodka, na zmiane z amerykanskim odmozdzaniem zgrabnymi paniami detektyw i krwawymi ofiarami seryjnych mordercow.
Serce szybciej nie bije, glowa troche lepiej pracuje. A w lodowce parowki i 5 jajek. I jak tu nie myslec o wytatuowanym penisie Chruszczowa?

2

"Patrzył jak Benny niedbale podciąga rękawy na żylastych rękach, przy okazji obnażając jedną z legendarnych blizn. Krzyżowała się z tatuażem, polinezyjska tancerką, która zyskała w North Dade czerwoną krechę na brzuchu, jakby była przecięta na pół. Benny potrafił ją roztańczyć, zginając rękę i wprawiając przedramię w powolne seksowne kołysanie, podczas gdy górna część reki zastygała nieruchomo. Tatuaż fascynował Dela, zarazem intrygował i odpychał.
(...)
Dell spojrzał na Bennyego i zobaczył, że polinezyjska tancerka porusza biodrami, gdy ten trzaska pięścią w przegrodę"
"W ułamku sekundy" Alex Kava

wtorek, 28 lipca 2009

1.

"Pilot pił koniak Fundador, a naga kobiera wytatuowana jego lewym przedramieniu poruszała się lubieżnie za każdym razem, kiedy napinał mięśnie podnosząc kieliszek. Coy widzialł, jak z upływem czasu niebieskie kreski stawały sie coraz mniej wyraźne. Pilot miał ten tatuaż od wczesnej młodości, kiedy pływajac na "Canarias", zawitał do Marsylii, a potem przez trzy dni silnie gorączkował. Coy też byl o krok od zrobienia sobie tatuażu, kiedyś w Bejrucie gdy pływal jako trzeci oficer na "Otago": skrzydlaty wąż, bardzo piękny, wybrany spośród modeli, które mistrz tatuażu miał wystawione na ścianie. Ale kiedy już wyciągnął ramię i igła niemal dotykała jego skóry, rozmyślił się. Położył na stole dziesięć dolarów i odszedł z nietkniętnym ramieniem".

"Cmentarzysko bezimiennych statków" Arturo Perez-Reverte