środa, 8 czerwca 2011

536.



PL:
Brytyjka Julie Cockburn swoja przygode ze sztuka zaczela od rzezby, pewnie dlatego swoje prace woli nazywac wlasnie rzezbami, niz fotografiami.
Haftujac na starych fotografiach kubistyczne formy i tatuaze stwarza "nowy obraz i nowa historie do opowiedzenia a wiec i nowa pamiec, a jednoczesnie cos znacznie wiecej niz suma tych prostych czesci".
Wiecej robotek: juliecockburn.com

ENG:
A British artist Julie Cockburn prefers to call her works not pictures, but sculptures, as she's originally trained as a sculptor.
By embroidering on old pictures she creates "a new image with a new history to unfurl and, by association, a new memory. Something that's greater than the sum of its simple parts"
More @ juliecockburn.com