piątek, 3 grudnia 2010

369.



PL:
W ramach Światowego dnia AIDS (1 grudnia) brytyjski fotograf Richard Sawdon Smith postanowil sfotografować proces pobierania krwi do testow.
"Każdy seropozytywny, nawet jeśli czuje się dobrze, musi przechodzić badania krwi. 4 razy w roku,a mawet częściej wyrażamy zgodę na ingerencję w nasze ciała, na wbicie igły w żyłę, by sprawdzić co się dzieje w środku naszych ciał, jak zdrowi "naprawdę" jesteśmy.
Tatuator tak jak pielęgniarka nakłuwa skórę igłą, w wyniku czego nasze ciało krwawi. Wytatuowane żyły i tętnice pokazują to co dzieje się wewnątrz. Na tatuaż i na HIV nie ma lekarstwa, zostają z nami na zawsze."
Niżej jeden z 10 plakatów Sawdona z serii Art Pos(t)er/Aids Pos(e)r.
Wiecej na: aidscultures.com

ENG:
For World Aids Day british photographer Richards Sawdon decided to show what's unseen by picturing giving a blood sample for testing.
"Blood tests are part of the regular routine of someone who is HIV+, even if they are feeling healthy. The invasion of the body, the puncturing of the skin, by needle can happen 4 times a year or more. Used as a diagnostic tool to reveal what the body is doing internally, how healthy one ‘really’ is.
The tattoo process replicates the actions of the nurse by puncturing skin via a needle, drawing blood as part of the process. The tattoo of the veins and arteries making the internal external, the invisible visible. A permanent mark much the same way that HIV is still permanent – there is no cure."
Below, one of 10 Sawdon's posters from the "Art Pos(t)er/Aids Pos(t)er" series.
Find out more at aidscultures.com