Stos ksiazek czeka, to samo nieobejrzane filmy i nieposortowane zdjecia. 10 godzin w pracy, jedenasta na dojazd, reszta na odmozdzenie i niemyslenie o ropuchach z luszczyca, plus zastanawianie sie czy jutro przyjdzie hydraulik.
Dzis wiec:

Tak przy okazji - zadne to muzyczne cudo;)