czwartek, 27 sierpnia 2009

32.

"(...) fanatyk wychowany w ideach nacjonalnych. Zaatakowałby cesarzewicza już przy pierwszej sposobności, ino nie potrafił go odróżnić od innych cudzoziemców. Pomógł mu dopiero tatuaż, jaki Jewo Wysocziestwo Mikołaj Aleksandrowicz kazał sobie sporządzić w Nagasaki, gdy wraz z księciem greckim w tamecznych domach rozpusty się bawił. Prasa japońska opisała ów malunek na skórze prawej reki cesarzewicza w detalach: smok z żółtemi rogami, czerwonym brzuchem. I tak rozpoznał następcę tronu Rosji samuraj obłąkany."
"Lód" Jacek Dukaj